Sakrament święceń

Wypada na początku wyjaśnić sformułowanie „sakrament święceń”, które może nie dla wszystkich wydawać się oczywiste. Zwykle mówimy o Sakramencie Kapłaństwa, jednak oficjalną i poprawną nazwą tego sakramentu jest właśnie Sakrament Święceń. Obejmuje on bowiem trzy stopnie – diakonat, prezbiterat i święcenia biskupie, jednak tylko w przypadku prezbiteratu i biskupstwa możemy mówić o kapłaństwie – diakonat jeszcze nim nie jest.

Po rozmowie z mamą
Zanim zacząłem pisać tekst rozmawiałem z moją mamą, która wskazała mi na kilka spraw, które warto poruszyć pisząc o kapłaństwie. Przede wszystkim powiedziała, bym zwrócił uwagę na fakt powołania – Bóg w swojej dobroci wybiera sobie poszczególne osoby do wyjątkowej służby. Powołanie jest tajemniczym wezwaniem Boga, które daje o sobie znać w sercu człowieka. Ten „głos” jest jednocześnie bardzo cichy i subtelny, przez co bardzo łatwo go stłumić. Być może dlatego w epoce „hałasu i szumu medialnego”, w której żyjemy, tak trudno wielu osobom odkryć owo wezwanie do służby w kapłaństwie. Naturalnie nie każdy człowiek właściwie odczytuje Boże wezwania – dlatego też istnieją seminaria duchowne w których przez 5 lat formacji można poddać weryfikacji prawdziwość powołania. Dlaczego 5 lat skoro seminarium trwa 6 lat? Odpowiedź jest prosta – na końcu 5 roku kandydaci do kapłaństwa przyjmują święcenia w stopniu diakona. W trakcie święceń przyrzekają zachowywać celibat oraz ślubują między innymi posłuszeństwo swojemu biskupowi, które w pewnym sensie możemy uznać za odpowiedniki zakonnych ślubów posłuszeństwa i czystości; w trakcie święceń nie składa się zobowiązania do zachowywania ubóstwa. Diakonat umożliwia sprawowanie części funkcji właściwych dla kapłaństwa, takich jak udzielanie Chrztu Świętego czy głoszenie homilii w trakcie Mszy Świętych i nabożeństw. Święcenia diakonatu jednak przede wszystkim związane są z posługą przy stole – tym eucharystycznym, ale także tym zwyczajnym. Diakoni powołani są w wyjątkowy sposób do służby biednym i potrzebującym – tak przynajmniej czytamy w księdze Dziejów Apostolskich.
Prezbiter znaczy ksiądz
Drugim stopniem święceń jest prezbiterat, a więc kapłaństwo w powszechnym tego słowa rozumieniu. Prezbiterami mogą zostać oczywiście tylko ci, którzy przyjęli wcześniej diakonat. Prezbiterzy są pomocnikami biskupów, których głównym zadaniem jest opieka nad pewną wspólnotą wierzących, swoją misję spełniają niejako w zastępstwie biskupa. Celem tej „opieki” jest doprowadzenie ludzi do Chrystusa – w konsekwencji do zbawienia. Kapłani nie czynią tego własną mocą, ale mocą Chrystusa działającego w Sakramentach Świętych i poprzez swoje Słowo. Stąd też praca kapłańska polega głównie na sprawowaniu Sakramentów Świętych i głoszeniu Ewangelii. Każdy prezbiter może udzielać następujących Sakramentów: Chrztu, Eucharystii, Pokuty i Pojednania oraz Sakramentu Chorych. W pewnych wypadkach udzielać może również Bierzmowania. Jest również tym, który błogosławi związki małżeńskie – nie udziela jednak tego Sakramentu. Z tego powyższego zestawienia widać wyraźnie, że osobie wierzącej kapłan towarzyszy praktycznie w ciągu całego życia, będąc z pewnością obecny w tych najważniejszych wydarzeniach. Drugą ważną posługą jest głoszenie Słowa. Każdy ksiądz jest do tego przygotowywany na odpowiednim wydziale teologicznym; warto wiedzieć, że jednym z wymogów stawianym kandydatom do kapłaństwa jest tytuł magistra nauk teologicznych. Ma bowiem wiedzieć nie tylko co, ale i jak głosić. Nauką zawartą w Ewangelii kapłani dzielą się z wiernymi w trakcie niedzielnych homilii, katechezy szkolnej i parafialnej, w trakcie spotkań ze wspólnotami i ruchami działającymi w ramach parafii oraz w indywidualnych rozmowach w konfesjonale czy kancelarii parafialnej. Poza ową troską duszpasterską, której celem jest doprowadzenie ludzi do zbawienia, kapłan – szczególnie proboszcz - jest gospodarzem całej parafii, także jej sfery materialnej. Parafia nie jest jego – w każdej chwili przecież biskup może go przenieść na inną – ma on jedynie zarządzać nią wraz ze wspólnotą parafialną. Przy każdej parafii istnieje między innymi Rada Parafialna. Jak widać z tego pobieżnego opisu ksiądz powinien być wspaniałym mówcą, doskonałym wychowawcą, przyjacielem dzieci i młodzieży, inwestorem, menadżerem, powinien znać się na budownictwie, finansach i wielu innych rzeczach. Takich ludzi „idealnych w każdym calu” naturalnie nie ma, ale są żywi ludzie „z ludu wzięci i dla ludu ustanowieni”, którzy pomimo swoich wad i słabości starają się służyć Bogu i współbraciom.
I jeszcze o biskpustwie
Podobnie rzecz ma się także z biskupami. Biskupstwo jest najwyższym stopniem Sakramentu Święceń, pełnią kapłaństwa. Biskup jest tym, któremu powierzone jest dobro całej diecezji. Sprawuje on sakramenty – szczególnie Sakrament Bierzmowania i Święceń, tylko on może wyświęcić nowych diakonów lub prezbiterów. Jego posługa jednak opiera się głównie na głoszeniu Słowa. Ma być strażnikiem nauki Kościoła. Warto w tym miejscu zacytować św. Pawła, który pisząc do jednego z biskupów, Tymoteusza, używa następujących słów: „Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa, który będzie sądził żywych i umarłych, i na Jego pojawienie się, i na Jego królestwo: głoś naukę, nastawaj w porę, nie w porę, [w razie potrzeby] wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz. Przyjdzie bowiem chwila, kiedy zdrowej nauki nie będą znosili, ale według własnych pożądań - ponieważ ich uszy świerzbią - będą sobie mnożyli nauczycieli. Będą się odwracali od słuchania prawdy, a obrócą się ku zmyślonym opowiadaniom. Ty zaś czuwaj we wszystkim, znoś trudy, wykonaj dzieło ewangelisty, spełnij swe posługiwanie!” (2 Tm 4, 1-5) Jak widać, biskup ma prawo i obowiązek do zabierania publicznie głosu w sprawach ważnych dla wspólnoty wierzących. Szczególnie ważne są tu kwestie wiary i moralności. W dzisiejszych czasach często zarzuca się „wtrącanie się Kościoła do polityki”. Jest to jednak w niektórych przypadkach obowiązkiem, bowiem jeśli działania państwa mogą wyrządzisz szkodę duchową wiernym, to właśnie biskupi mają obowiązek reagować. Cel ma tu być jednoznaczny – ochrona tych, których Chrystus powierzył ich duszpasterskiej opiece. Stąd też sprzeciw Kościoła wobec osób popierających aborcję, eutanazję, związki osób jednej płci, handel w niedzielę i inne działania uderzające w rodzinę będzie trwał nadal. Biskupi poza troską o Kościoły lokalne – diecezje, poprzez Konferencje Episkopatów danych krajów starają się zabierać głos w kwestiach ważnych dla większych społeczności i narodów, natomiast poprzez Synody Biskupie w sprawach dotyczących Kościoła Powszechnego obecnego na całym świecie.
Na koniec warto dodać jeszcze jedną rzecz – osoby, które przyjęły święcenia powołane są do modlitwy. Nie tylko do przewodniczenia modlitwie wspólnoty, ale przede wszystkim do osobistego pogłębienia więzi z Chrystusem, który jest celem ich życia. Trzeba też modlić się w ich intencji, by zawsze byli gotowi oddać swoje siły i życie Jezusowi.

Jezus mnie woła - jak zostać księdzem?
Jeśli w którymś momencie życia pojawiła się myśl o powołaniu do kapłaństwa (także do zakonu) nie powinno się jej lekceważyć. Być może tą właśnie drogą Bóg pragnie doprowadzić Cię do szczęścia. Warto na jej temat porozmawiać z osobą zaufaną i wierzącą; poruszyć tę sprawę przy okazji spowiedzi lub rozmowy z księdzem, siostrą zakonną lub katechetą. Pewności 100% nigdy nie osiągniesz, ale nie wolno tej myśli zagłuszyć. Jeśli jesteś gotowy zaryzykować… www.wsddwp.edu.pl